ZESPÓŁ EMIL FREY LEXUS RACING ROZPOCZNIE SEZON WYŚCIGIEM W ZOLDER
- Po udanych zimowych próbach Emil Frey Lexus Racing z optymizmem szykuje się do startów w serii wyścigów Blancpain GT
- Szwajcarski zespół startuje dwoma Lexusami RC F GT3
- Najważniejszą serię wyścigów GT3 rozpoczyna Sprint Cup w Zolder
Zespół Emil Frey Lexus Racing przystępuje do nowego sezonu w znakomitym nastroju. Po udanym debiucie Lexusa RC F GT3 w ubiegłym roku i zajęciu trzeciego miejsca w International GT Open, szwajcarski zespół rozpoczyna nowy sezon za tydzień weekendowym wyścigiem Sprint Cup w belgijskim Zolder. Przeprowadzone zimą testy rozbudziły apetyt na współzawodnictwo.
Ekipa Emil Frey Lexus Racing niecierpliwie czeka w blokach startowych na początek wydarzenia otwierającego sezon Blancpain GT Series. Będzie to pierwszy w historii zespołu start w pełnym wyścigu Sprint Cup – imprezie nowego formatu, która wymaga maksymalnego skupienia w każdym z jednogodzinnych sprintów. Czterokilometrowy tor w Zolder z dziesięcioma zakrętami, trzema szykanami i dwiema długimi prostymi będzie sporym wyzwaniem dla kierowców i ich maszyn. Położony koło Genk dawny tor Formuły 1 uważany jest za bardzo trudny technicznie, a jego konfiguracja czyni wyprzedzanie niemalże niemożliwym.
– „Realistycznie rzecz biorąc, będziemy zadowoleni z miejsca w pierwszej dziesiątce” – mówi Jürg Flach, dyrektor techniczny Emil Frey Lexus Racing – „Oczywiście nasz Lexus to doskonały samochód, jednak wciąż jesteśmy na początku naszej drogi w serii Blancpain GT Series i jeszcze przyzwyczajamy się do opon Pirelli. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik”.
Podczas licznych jazd próbnych w ciągu minionych tygodni zespół nie miał żadnych poważnych problemów z samochodami. – „Skupiamy się na optymalnym przygotowaniu pojazdów do startu w Zolder” – kontynuuje Hannes Gautschi, koordynator techniczny Emil Frey Lexus Racing – „To nie tylko kwestia dostrojenia podwozia po zmianie opon z Michelin na Pirelli, ale i optymalizacji kontroli trakcji i regulacji układu kierowniczego. Zamierzamy teraz dokładnie wszystko sprawdzić w warsztacie aż do najdrobniejszych szczegółów, aby na torze w Zolder auta sprawowały się idealnie”.
Szwajcarski zespół, który w ubiegłym roku startował jednym Lexusem RC F GT3, tym razem do serii Blancpain GT wystawia dwa japońskie samochody, aby zwiększyć szanse na punktowane miejsca. – „Przy takim podejściu wypadnięcie jednego samochodu z wyścigu wciąż pozostawia szansę, że punkty zdobędzie drugi” – mówi Lorenz Frey, szef zespołu Emil Frey Lexus Racing – „Oprócz tego, wystawiając dwa samochody jesteśmy w stanie zebrać więcej informacji, pozwalających optymalnie dostroić pojazd do charakterystyki danego toru. Oczywiście cały czas pamiętamy o naszych celach i zdajemy sobie sprawę z atutów naszych konkurentów. Tegoroczne współzawodnictwo będzie jeszcze ostrzejsze, niż w poprzednim sezonie, jednak jesteśmy do niego dobrze przygotowani. Oba nasze Lexusy, numer 14 i 114, mają znakomitych kierowców i cały zespół nie może się już doczekać pierwszego w tym roku wyścigu”.
Zespół Emil Frey Lexus Racing kontynuuje przygotowania do pierwszego wyścigu sezonu 2018, który zostanie rozegrany 8 kwietnia.
Więcej informacji można znaleźć pod adresem www.emilfreyracing.com
Mówią kierowcy Emil Frey Lexus Racing – samochód numer 14
Albert Costa Balboa (Hiszpania)
– „Wszystko w tym roku jest dla mnie nowe – nowi koledzy, nowe mistrzostwa. Lexus jest wciąż nowym samochodem i wciąż pracujemy nad jego właściwym dostrojeniem. Wcześniej jeździliśmy na oponach Michelina, w tym roku w serii Blancpain GT startujemy na oponach Pirelli. Jestem jednak pewien, że nasz zespół da z siebie wszystko. Wchodząc do nowej serii nie odczuwamy presji, by od razu wygrywać – zamierzamy dążyć do zwycięstwa krok po kroku i na początek miejsce w pierwszej dziesiątce będzie dla nas sukcesem. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest solidna praca, unikanie błędów i maksymalne wykorzystanie możliwości samochodu. Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia sezonu”.
Christian Klien (Austria)
– „Zimowe próby dały nam dobre przygotowanie. W nowym samochodzie czułem się znakomicie od samego początku. Na ten sezon dysponujemy bardzo dobrym produktem i jesteśmy bardzo konkurencyjni. W Sprint Cup pojadę po raz pierwszy, co mnie bardzo ekscytuje, bo w sprincie zespół i kierowcy muszą od razu zrobić wszystko idealnie. Mamy bardzo silnych konkurentów, a krótkie wyścigi rozgrywają się bardzo szybko. Myślę, że oba nasze samochody mają dobrych kierowców i możemy liczyć na udany sezon”.
Mówią kierowcy Emil Frey Lexus Racing – samochód numer 114
Stéphane Ortelli (Monako)
– „Zolder to dla nas tor z wieloma znakami zapytania, ponieważ jesteśmy w tych mistrzostwach nowi, a są zespoły, które jeżdżą w Sprint Cup od ponad pięciu lat. Wygrałem Sprint Cup w roku 2013, mam też za sobą zwycięstwo na torze Zolder. Myślę, że mamy spore szanse, bo o tej porze roku będzie chłodno, a rozkład masy w naszych samochodach będzie działał na naszą korzyść. Jesteśmy zadowoleni z wyników prób, Lexusy znakomicie trzymają się nawierzchni. Sądzę, że nadzieje na miejsce w pierwszej piątce są nadmiernie optymistyczne, ale jestem pewien, że możemy się zmieścić w pierwszej dziesiątce. Byłoby dobrze zakończyć oba wyścigi na punktowanych miejscach. Dałoby to nam silną motywację przed następnym wyścigiem na torze Monza, który bardzo dobrze znamy”.
Norbert Siedler (Austria)
– „Oceniam Lexusa bardzo wysoko, zrównoważenie osiągów ma wielkie znaczenie. Czeka nas bardzo duże wyzwanie. Seria Blancpain GT to bez dwóch zdań jedne z najtrudniejszych mistrzostw GT na świecie. W Sprint Cup decydujące znaczenie mają kwalifikacje, bo wyścigi trwają tylko godzinę i pozycja startowa jest bardzo ważna. Udział w tej serii od 2015 roku dał mi bardzo duże doświadczenie, wygrałem też dwa wyścigi w 2015 roku z kolegą z zespołu, Marco Seefriedem”.
WYBIERZ I POBIERZ